Przepis pochodzi z bloga whiteplate, nieznacznie go zmieniłam.
Składniki na ok 12 sztuk:
340 g mąki pszennej
200 ml mleka
50 g zimnego, pokrojonego w kostkę masła
1 małe jajko
8 g świeżych drożdży
2 łyżeczki cukru
7 g soli morskiej
do posypania: sezam, mak, kminek - do wyboru
Mąkę wymieszać z solą, dodać masło i ucierać ręką.
W małym naczyniu umieścić pokruszone drożdże, wsypać do nich cukier i odrobinę ciepłej wody.
Poczekać aż troszkę urosną i umieścić w misce z mąką.
Następnie wlać mleko i lekko rozbełtane jajko.
Ciasto wyrabiać ręcznie (jeśli jest zbyt luźne, dosypać trochę mąki).
Miskę z ciastem przykryć ściereczką i odstawić na 1,5 - 2 godziny do wyrośnięcia (powinno podwoić swoją objętość).
Z ciasta uformować małe bułeczki i układać je na dużej, wyłożonej papierem blaszce robiąc 5 cm odstępy.
Bułki posmarować mlekiem lub jajkiem i posypać tym, co się lubi.
Piec w piekarniku nagrzanym do 200 st C przez 20-25 min.
1 komentarz:
Nothing like home-made bread, looks great!
Prześlij komentarz